Witam serdecznie podczytywaczy i dziękuje za miłe komentarze. Trochę mnie nie było ale niestety brak czasu (wiosna za oknem więc każda wolna chwila na dworze) i pobyt w szpitalu najmłodszej pociechy to główne przyczyny mojej nieobecności.Pisałam o problemach z aparatem okazało się, że nie opłaca się go naprawiać ale już mam nowy. W międzyczasie urodzinki męża. Pochwalę się tortem oczywiście własnej produkcji.
Nadal pracuję nad zaproszeniami ślubnymi koperty już mam a zaproszenia w rozsypce.
Tyle na dzisiaj.
Zapraszam ponownie.
supert tort :D 100 lat dla męża, a co z maleństwem czemu w szpitalu, powiedz ze wszystko ok :)
OdpowiedzUsuńEwuś!
OdpowiedzUsuńDziękuje w imieniu męża. Ada już zdrowa.
Pozdrawiam