sobota, 1 października 2011

Nareszcie skończyłam uffffffff........

Witajcie!
Nareszcie skończyłam zaproszenia ślubne dla siostry. Trochę długo je robiłam ale czasami były pilniejsze sprawy.
A tu już w kopertach.

Teraz można zacząć sezon aniołkowy. Co prawda mam chęć na parę drutowych rzeczy ale zobaczymy co z tego wyjdzie.
Pozdrawiam cieplutko i życzę udanego weekendu.

8 komentarzy:

  1. długo, ale za to jak pięknie!
    Już sezon aniołkowy??? Ja jeszcze jesieni dobrze nie zaczęłam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za milutki komentarzyk. Już aniołkowy bo potem niewyróbka a jak będzie mi tak szło jak z zaproszeniami to na wielkanoc zdążę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. no to sie napracowałaś,pięknie, siostra zadowolona?

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki Ewuś za komentarz a siostra zobaczy za tydzień. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo fajne zaproszenia..ja też swoje samodzielnie produkowałam..zabawy było co niemiara:)
    Siostra mam nadzieję, zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Agadzieje dziękuję za odwiedziny i komentarz i gratuluję wytrwałości przy zaproszeniach.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze mieć taka siostre, szkoda ,że mnie nie miał kto zrobic takich zaproszen ,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyznam że ja też takich nie miałam bo jeszcze wtedy nie wiedziałam, że istnieje haft matematyczny.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Komentarze miłe widziane a moderowane by wszystkie przeczytać.