Witam!
Za oknem deszcz nastała ta ponura jesień, której nie lubię.
Dzisiaj pokażę co mój mąż zrobił z dyni:
A ja pokażę koszyki do łazienki na zamówienie siostry 3 już oddane a 4 się robi:
Korzystałam z tych schematów po drobnych modyfikacjach:
I jeszcze powstał szal z włóczki tasiemkowej z bąbelkami:
Do następnego posta, w którym pochwalę się bombkami.
wspaniałe koszyki, podziwiam za cierpliwość i dopracowanie;) a poprzedni post z tortem bardzo smaczny!
OdpowiedzUsuńPiękne koszyczki, nie tuzinkowe ☺
OdpowiedzUsuńDziękuję.
OdpowiedzUsuń