niedziela, 17 marca 2019

Zakapciowana i torby dla dziewiarek

Witajcie!
Spodobało mi się wyzwanie marcowe Kamili z Otulove, tym bardziej, że w zapasach posiadam spore ilości włóczki stylonowej i dlatego powstały:



I powstaną kolejne.
Przy okazji skończyłam torby dziewiarki, bardzo fajne do robótek na dworze, gdyż schowane w nich motki nie uciekają i się nie brudzą i można robić na świeżym powietrzu zakładając torbę na przedramię. Wiem bo korzystam, dlatego gdyby ktoś był chętny to zapraszam do sklepiku


 Ufundowałam też nagrodę w wyzwaniu marcowym Otulove, którą wykonałam przy pomocy hafciarki.
Dziękuję za odwiedziny i do miłego.
Renia

2 komentarze:

  1. Jaka "ciapciowa" produkcja! Torby dzierwiarki bardzo ładne, muszę pomyśleć nad uszyciem i sobie, bo sezon na wyjścia i wyjazdy zbliża się wielkimi krokami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uszyj koniecznie ja nie wiem jak robiłam gdy jej nie miałam.

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny. Komentarze miłe widziane a moderowane by wszystkie przeczytać.