Moje tegoroczne anioły:
Te 2 z wzoru Pani Ilony Janoty
obrazek na ślub
skrzyneczka na klucze
naprawa zniszczonego stolika
i takie sobie maleństwa
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą decupage. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą decupage. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 12 października 2017
czwartek, 22 września 2016
Coś tam robię.
W prezencie dla siostry do nowej kuchni zrobiłam takie coś: taca i puszka
Najmłodszemu dziecku zrobiłam ponczo z baby alpaca silk podwójną nitką. Zużyłam 6 motków i ciut.Robiłam jak swetr od góry. Zaczęłam od 68 oczek po zrobieniu odpowiedniej długości ściągacza 2na 2 zrobiłam zakładkę z 4 oczek i zaczęłam robić na okrągło podzieliłam przód i tył : 5oczek narzut 2 oczka lewe 6 oczek warkocza 2 oczka lewe narzut 5 oczek rękawy 5 oczek narzut 2 oczka narzut 5 oczek. po przerobieniu do szerokości ramion przestałam dodawać oczka na rękawach. Oczka dodawłam w rzędach parzystych.
Chcę jeszcze podzielić się zachwytem nad włóczką alpaca silk brushed z której robiłam piórkowy. Zrobiło się chłodno i mogłam do przetestować i jest super cieplutki nawet wiaterek nie za bardzo mu przeszkasza w grzaniu. Jestem zachwycona bo jest milutki, leciutki i co najważniejsze cieplutki. Mankamentem włóczki jest to że delikatnie ale się "leni" i farbuje w praniu.
Taca w przybliżeniu:
Chcę jeszcze podzielić się zachwytem nad włóczką alpaca silk brushed z której robiłam piórkowy. Zrobiło się chłodno i mogłam do przetestować i jest super cieplutki nawet wiaterek nie za bardzo mu przeszkasza w grzaniu. Jestem zachwycona bo jest milutki, leciutki i co najważniejsze cieplutki. Mankamentem włóczki jest to że delikatnie ale się "leni" i farbuje w praniu.
piątek, 13 maja 2016
Pracowity czas
Wiosna zawitała zatem trochę więcej pracy.
Koszenie

Wiosna to też przyjemność robótkowania na dworze.
Przędzie się wrzosówka a będzie jej dużo bo mam gotowej do przędzenia ponad 2 kg.
Ponczo się prawie kończy ale chyba będę musiała pruć bo chyba za krótkie wychodzi. Mam jeszcze trochę alpaki do sprzędzenia więc chyba upruję i dorobię.
Powstała też taca na zamówienie
Czyta się fajna i życiowa opowieść o dwóch rodzinkach z których mamusie uległy wypadkowi i muszą pozostać dłużej w szpitalu. Tatusiowie muszą poradzić sobie z domem i dziećmi.
Koszenie

Wiosna to też przyjemność robótkowania na dworze.
Przędzie się wrzosówka a będzie jej dużo bo mam gotowej do przędzenia ponad 2 kg.
Ponczo się prawie kończy ale chyba będę musiała pruć bo chyba za krótkie wychodzi. Mam jeszcze trochę alpaki do sprzędzenia więc chyba upruję i dorobię.
Powstała też taca na zamówienie
Czyta się fajna i życiowa opowieść o dwóch rodzinkach z których mamusie uległy wypadkowi i muszą pozostać dłużej w szpitalu. Tatusiowie muszą poradzić sobie z domem i dziećmi.
czwartek, 24 marca 2016
Domek dla "Czarodziejki"
Witam!
Szukając kołowrotka kupiłam elektryczny zwany "Czarodziejka". Ponieważ była w starym kartonowym pudełku postanowiłam zrobić dla jakiś ładny domek. Zamówiłam skrzynkę drewnianą i tak powstał lawendowy domek "Czarodziejki"
Szukając kołowrotka kupiłam elektryczny zwany "Czarodziejka". Ponieważ była w starym kartonowym pudełku postanowiłam zrobić dla jakiś ładny domek. Zamówiłam skrzynkę drewnianą i tak powstał lawendowy domek "Czarodziejki"
Mieszkańcy domku.
Czytelniczo "Spełnienia marzeń" Kasi Michalak
czwartek, 17 marca 2016
Minął tydzień
Tydzień tyle czasu zajęło mi zrobienie puszek
Pudełek
Herbaciarek
A dzisiaj była taka cudna wiosna, że pszczółki odwiedzały kwiatuszki
A czytelniczo
Herbaciarek
Ogarnięcia elektrycznego kołowrotka i stworzenie pierwszych nitek
A dzisiaj była taka cudna wiosna, że pszczółki odwiedzały kwiatuszki
A czytelniczo
Subskrybuj:
Posty (Atom)